FC Lesznowola - JÓZEFOVIA 4:2

W 12 kolejce rozgrywek nasza drużyna zmierzyła się na własnym boisku piłkarzami z Józefowa. Bilans dotychczasowych spotkań między tymi drużynami nie napawał wielkim optymizmem. Każde spotkanie kończyło się naszą przegraną. Początek meczu wskazywał, że i tym razem może być tak samo, bo już w 7 minucie rywale zdobyli bramkę dobijając piłkę odbitą przez naszego bramkarza, przy biernej postawie obrony. Jednak strata bramki nie podcięła skrzydeł naszym zawodnikom, a kolejny atak przyniósł nam gola. Wyrównującą bramkę zdobył Kacper Prusiński w 9 minucie. Nasi chłopcy starali się grać w swoim stylu. Swoje szanse na zdobycie bramki mieli między innymi Olek Siwiński i Tomek Adamczyk.

Na drugą połowę nasza drużyna wyszła mocno zmotywowana. Niestety już po 4 minutach Józefovia znowu objęła prowadzenie. Napastnik rywali w sytuacji sam na sam zmylił naszego bramkarza i Kuba po raz drugi musiał wyciągać piłkę z siatki. W 36 minucie mogło być już po meczu. Mocno uderzona z wolnego piłka trafiła w poprzeczkę, a dobitka w słupek. Chyba w tym momencie nasi zawodnicy uwierzyli, że szczęście im dzisiaj sprzyja, bo zaczęli odważniej atakować. W 42 minucie Tomek Adamczyk oddał bardzo mocny strzał, niestety piłka nie wpadła do siatki, a jedynie bramka się zakołysała. Po kolejnych 4 minutach mocno poniewierany przez rywali Witek strzelił na bramkę, ale na przeszkodzie stanął słupek. W 48 minucie limit szczęścia Józy został wyczerpany. Kacper przejął piłkę na prawej stronie boiska, a po chwili mocnym, pewnym strzałem umieścił piłkę pod poprzeczką bramki rywali. Kompletnie zaskoczeni obrotem sprawy przeciwnicy pogubili się, zaczęli grać agresywnie i nerwowo. Nasi zawodnicy raz za razem gościli pod bramką Józefovii i po 5 minutach od wyrównania Kacper Prusiński swoją strzelił trzecią bramkę w tym meczu. W 56 minucie Witek Zawiła-Niedźwiecki ukoronował swój bardzo dobry występ zdobyciem bramki i ustalił wynik meczu na 4:2 dla naszej drużyny.

Świetna postawa naszej drużyny przyniosła zwycięstwo i 3 punkty. Odporność psychiczna, kondycja i ogromna wola walki którą widzieliśmy u naszych zawodników pozwalają optymistycznie patrzeć na ostatnie dwa mecze sezonu. BRAWO CHŁOPAKI !!!