FC Lesznowola - Mazowsze Miętne 1:3
Niestety czwarta kolejka rozgrywek okazała się pechowa dla naszej drużyny. Gościliśmy lidera, drużynę Mazowsze Miętne. Meczowi towarzyszyły spore emocje, bo w przypadku wygranej to nasza drużyna zostałaby liderem. Nasi piłkarze zaczęli od mocnego uderzenia. Już w 15 sekundzie meczu Tomek Adamczyk pięknie uderzył na bramkę Mazowsza. Piłka niestety trafiła w poprzeczkę. Nie zdeprymowało to jednak gości i już w 2 minucie objęli prowadzenie po tym jak napastnik drużyny z Miętnego znalazł się w dogodnej sytuacji. Nasz bramkarz Kuba Żądełek "pofrunął" w kierunku dokładnie uderzonej piłki lecz ta odbiła się od słupka i wpadła do siatki. Całą pierwszą połowę nasza drużyna starała się stwarzać zagrożenie dla bramki przeciwnika i miała więcej dogodnych sytuacji do zdobycia gola niż zawodnicy Mazowsza. W ostatniej minucie pierwszej połowy wreszcie szczęście uśmiechnęło się do naszej drużyny i Kacper Prusiński zdobył wyrównującą bramkę.
W drugiej połowie nasi chłopcy w dalszym ciągu dążyli do strzelenia zwycięskiej bramki. Niestety na 7 minut przed końcem nasza drużyna straciła drugą bramkę, a w ostatniej minucie meczu kolejną.
Mimo, że prowadziliśmy cały mecz wyrównaną walkę z wyraźnie silniejszymi fizycznie przeciwnikami, to kilka indywidualnych błędów sprawiło, że nie udało się pokonać lidera i spadliśmy w tabeli na 4 miejsce. Miejmy nadzieję, że tylko chwilowo. Na pewno trzeba docenić zaangażowanie naszej drużyny, która wiedząc, że przeciwnik w każdym z poprzednich spotkań zdobył po 5 goli, grała odważny futbol. Brawo chłopaki!
Szansa na zdobycie kolejnych punktów i udowodnienie, że trzeba się liczyć z naszą drużyną już w najbliższy weekend.
Komentarze